Najwiekszy na swiecie (204 km kw) swiatynny komleks Angkor zapiera dech.Kupilismy trzydniowy bilet,by delektowac sie nim jak najdluzej,i wszystko zrobilismy na rowerkach.Szkoda tu tepic pazurki na klawiaturze, zdjecia mowia wiecej.
Andrzej na tym czwartym zdjęciu, jakoś tak niewyraźnie wygląda, rozumiem że jest pod wrażeniem świątyni. ;) My też jesteśmy, aż trudno opisać słowami. C YA SOON!!! M.A.N.
Dzień dobry - no niesamowite fotki (jak zwykle zresztą)Czyli tak dla zdrowotności z tą "ryżówkę"można łyknąć ale póżniej strach się bać he he. To trochę tak jak nasze "mózgojeby i gleborzuty".Podoba mi sie ich myślenie ,że "co można zrobić dziś zrób jutro"ha ha ha.Ale wogóle jak widać słychać trzymacie sie dzielnie .Pozdrawiamy "PYRKI"
Świątynie niezwykłe. Drzewa trochę dziwnie rosną, Andrzej trochę dziwnie stoi. Myśle że w Licheniu w sanktuarium tez powinni posadzić coś na dachu. Pozdrowionka
Faktycznie zapiera dech..,a nawet budzi lęk... coś niesamowitego...,rozumiem by udzwignąć te emocje trzeba się wzmocnić
OdpowiedzUsuńAndrzej na tym czwartym zdjęciu, jakoś tak niewyraźnie wygląda, rozumiem że jest pod wrażeniem świątyni. ;) My też jesteśmy, aż trudno opisać słowami. C YA SOON!!! M.A.N.
OdpowiedzUsuńDzień dobry - no niesamowite fotki (jak zwykle zresztą)Czyli tak dla zdrowotności z tą "ryżówkę"można łyknąć ale póżniej strach się bać he he. To trochę tak jak nasze "mózgojeby i gleborzuty".Podoba mi sie ich myślenie ,że "co można zrobić dziś zrób jutro"ha ha ha.Ale wogóle jak widać słychać trzymacie sie dzielnie .Pozdrawiamy "PYRKI"
OdpowiedzUsuńŚwiątynie niezwykłe. Drzewa trochę dziwnie rosną, Andrzej trochę dziwnie stoi. Myśle że w Licheniu w sanktuarium tez powinni posadzić coś na dachu. Pozdrowionka
OdpowiedzUsuń