niedziela, 3 stycznia 2010

Każdy ma takiego Borata,na jakiego go stać






Podczas zwiedzania Wielkiego Pałacu Królewskiego w Bangkoku, obowiązkowego punktu w programie każdego „turysty”, pocztówki z Tajlandii w realu, w tłumie rozwrzeszczanych amerykańskich,niemieckich i rosyjskich żądnych zdjęć wariatów, udało mi się wyhaczyć niezłego kwiatka. Chłopak skromny, jakby lekko zagubiony, tak różny od całej reszty - od razu wzbudził moją sympatie:) Chociaż niewiadomego pochodzenia (kazał nazywać się z amerykańskiego Andy), znał parę słów po polsku: „jak się masz?” na przykład. Brakowało mu też trochę ogłady, wszystkie dziewczyny (mnie również niestety) zaczepiał tekstem : „How much?”(hmmm, w sumie w Tajlandii nie uchodzi to wcale za taki nietakt). Zwiedzanie upłynęło mi w jego towarzystwie miło, wesoło i bezboleśnie. Na końcu spiliśmy zimnego bronka i wymieniliśmy się adresami. Już za nim tęsknię.

9 komentarzy:

  1. Ej, znam go!!! On chyba grał w "Rain Man".... ;D fajne ma portki.

    OdpowiedzUsuń
  2. spoko Natalka, na pewno Andy jeszcze się pojawi:) tylko uważajcie na te zimne bronki, bo komuś tu brzuszek piwny wystaje;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehehehe. MEGA SZPAN!!! Ultra modnie i wygodnie..dobry przewiew-fajne spodnie..hej!..
    ja też już tęsknię....

    OdpowiedzUsuń
  4. On mi wygląda na Azjatę. Stawiam, że jest mieszkańcem południowego Laosu.

    OdpowiedzUsuń
  5. No nie, ten Borat rozbawił mnie do łez,te jego portki cud malina,ale zegareczek ma fajny,pierwsze zdjęcie super

    OdpowiedzUsuń
  6. Heloł
    Fajnie, że operacja się udała. Dałem Tomkowi z oddziału namiary na Waszego bloga.
    Pozdrawiam Klaus

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI Klaus i Tomku za pomoc. Serdecznie pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  8. no, czekamy na nast. relacje ;) a tak w ogole, polacy w swietokrzyskim odkryli szczatki najstarszych czworonogow na swiecie ;) www.nature.com

    OdpowiedzUsuń
  9. eeee...polglutki!!! co to za cisza na bloogu. To jakiś protest ma być czy co, czy jak?? cisza tu taka, brak rozbawiających tekstów, fotek. U nas zima na całego, tylko czasu brak na ulepienie bałwana. Przesyłam za kare zimnego całusa

    OdpowiedzUsuń