środa, 25 listopada 2009

malezyjskie las vegas








Jeśli myślicie,że kraina dzikiej rozpusty,bajecznych przyjemności,kasyn,ociekających złotymi zdobieniami hoteli,kiczowatych atrakcji, mieści się tylko na pustyni Nevada,to się mylicie. Tu też możecie zabawić się w wesołym miasteczku,przepuścić fortunę w kasynie,popływać gondolą i zrobić sobie zdjęcie pod wieżą Alfa.A wszystko to,w przeciwieństwie do Vegas,mieści się na porośniętych dżunglą wzgórzach, 50 kilometrów do Kuala Lumpur. Może fortuny nie przepuściliśmy,ale udało nam się rozbudzic wewnętrznego dzieciaka,i zaliczyliśmy parę wyciskających treść żołądkową atrakcji. Andrzejowi nawet udało się nieźle odlecieć...

1 komentarz: